Podatki, to jeden z tematów wywołujących dyskusję, czyli to, co lubimy najbardziej. Enigmatyczne i niezrozumiałe? Podejdźmy do tego niestandardowo, zacznijmy od odpowiedzi na kluczowe pytania.
Skąd wynika obowiązek składania deklaracji podatkowej?
Regulacje związane z obowiązkami związanymi z opodatkowaniem podatkiem dochodowym do-chodów osób fizycznych zawiera ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych.
Deklaracja podatkowa, zwana potocznie PIT-em (personal income tax) jest dokumentem urzędowym przygotowywany na wzorze, który wynika z ustawowych wytycznych.
A co jeśli nie złożę jej w terminie? Co wpływa na wysokość i rodzaj kary?
Odpowiedzialność karno-skarbowa za niezłożenie deklaracji w terminie została wskazana w art. 54 Kodeksu karnego skarbowego. Przewidziana w tym art. kara to: grzywna do 720 stawek dziennych albo kara pozbawienia wolności, albo obie te kary łącznie.
Jeżeli kwota podatku narażonego na uszczuplenie jest małej wartości, podatnik podlega
karze grzywny do 720 stawek dziennych.
Jeżeli kwota podatku narażonego na uszczuplenie nie przekracza ustawowego progu, podatnik
podlega karze grzywny za wykroczenie skarbowe.
Spóźniłem się z PIT-em! Pójdę siedzieć?!
Kara pozbawienia wolności przy nieterminowości złożenia zeznania PIT? Wydaje się mało prawdopodobne. A jednak.
Wymierzając karę Sąd ma na uwadze dotychczasową karalność oskarżonego podatnika. Istotne jest także to czy oskarżony mimo prawomocnych decyzji dotyczących należności publicznoprawnych uiści czy też nie wymagane kwoty. W związku z tym osoba, która przez gapiostwo czy niestaranność nie dopełniła obowiązku terminowego złożenia deklaracji podatkowej, ma czystą kartotekę karną, nie powinna obawiać się surowej kary jaką jest w tej sytuacji kara pozbawienia wolności.
Czy można uniknąć kary i jak to zrobić?
Jeżeli deklaracja podatkowa została złożona po terminie można uniknąć ewentualnej kary.
Czynny żal podatnik może złożyć tylko wtedy, jeśli urząd skarbowy wcześniej nie wykrył nieterminowego złożenia i nie wszczął postępowania wyjaśniającego.
W czynnym żalu podatnik podaje przyczyny złożenia PIT-u po terminie. W uzasadnieniu można wskazać przypadki losowe bądź osobiste, które uniemożliwiły złożenia deklaracji w terminie. Przykładowo może to być choroba, wypadek.
Nie samą definicją żyje człowiek, czyli wisienka na torcie.
Kim byłeś Henry?
Jeden podatek. To jest tak piękne zdanie jak obrazy Piero della Francesca, gra Monici Bellucci czy gra w obronie Paolo Maldiniego.
Był taki ktoś, jednak nie z tych ktosiów z Włoch (a szkoda), kto miał taki pomysł.
Ten wspaniały człowiek to HENRY GEORGE. Amerykanin. Znany skąd inąd Albert Einstein powiedział o Nim: „Mężczyźni tacy jak Henry George są niestety rzadkością. Nie można sobie wyobrazić piękniejszego połączenia intelektualnego zapału, artystycznej formy i żarliwego umiłowania sprawiedliwości.
Henry, że tak pozwolę sobie na tę poufałość, przede wszystkim był w czymś pierwszy. Takie osoby budzą fascynację. Nie inaczej było w XIX w., kiedy Jego książka „Progress and Poverty” poruszyła miliony. W tym dziele Henry jako pierwszy ekonomista przedstawił ideę jednego podatku (Tak, wiem, to zdanie mogłoby zastąpić czekoladę w pamiętnej odpowiedzi M. Niedźwiedzkiego na pytanie: Powiedz mi coś miłego?)
Nasz innowator wykazał w swoim dziele, że podatki oparte na zasobach – które nazwał podatkiem gruntowym– zapewniają największy dobrobyt przy najmniejszych negatywnych skutkach. Wskazał jak można zminimalizować ubóstwo i bezrobocie, usuwając wszystkie inne podatki i zastępując je „jednolitym podatkiem”.
Jaki to piękny umysł. Wszystko u Henrego jest logiczne. Podstawowym tytułem do własności jest praca, która została wykonana. Jeżeli ktoś włożył w coś pracę, to jest to jego ponieważ wymagało wysiłku by to stworzyć. Ziemia nie jest wynikiem czyjejkolwiek pracy. Czy w związku z tym można przyznać prawo do własności ziemi komukolwiek z tytułu pracy?
Co więcej, ilość ziemi jest ograniczona, a potrzebna każdemu do pracy i życia. W związku z tym prywatna własność ziemi powoduje jej monopolizację ze wszystkimi tego negatywnymi skutkami. Właściciele ziemi za prawo do korzystania z ziemi żądają wynagrodzenia od osób, które wykonały jakąś pracę. Wynika z tego, że przyznanie prawa do wyłącznej własności ziemi stoi w sprzeczności z prawem do własności wynikającym z pracy.
Podatek miał być ustalany na podstawie rynkowej wyceny każdej działki. Istotne, wartość działki miała być przyjmowana bez ulepszeń czyli, np. wybudowanych na niej nieruchomości.
Piękna utopia. Jednak czy tylko utopia? Oczywiście nie można przenieść pomysłu Henrego do naszych czasów z uwagi choćby na zmniejszenie znaczenia ziemi kosztem galopującego rozwoju technologii. Niemniej jednak jest w tym rozwiązaniu prostota założeń, brak skomplikowanej metotologii, odrzucenie setek stron zawiłości, wyjątków, niepotrzebnego mnożenia bytów.
Myślę, że to cenna nauka dla współczesnych twórców Polskiego Ładu. I nie tylko.
Andrzej Bałaga
adwokat, mediator