Kodeks postępowania cywilnego w sposób szczątkowy i niezwykle lakoniczny reguluje instytucję wysłuchania małoletniego. Przepisy przewidują, iż sąd w sprawach dotyczących małoletniego powinien go wysłuchać, o ile jego rozwój umysłowy, stan zdrowia i stopień dojrzałości na to pozwala. Zastrzeżone zostało, iż czynność ta ma się odbyć się poza salą posiedzeń sądowych.
Wysłuchanie dziecka winno więc pozwolić sądowi na poznanie jego preferencji co do sposobu rozstrzygnięcia sprawy, i w miarę możliwości uwzględnienie wyrażonego przez nie zdania, mając na względzie całokształt okoliczności konkretnego przypadku.
Praktyka sądowa daleka jest jednak od ideału. Raport Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości z 2022 roku stanowi, iż w 180 analizowanych sprawach dowód z wysłuchania małoletniego przeprowadzony został jedynie w 19 przypadkach. Niepokojące jest to również to, iż w badane na potrzeby opracowania postępowania, w 60,9% dotyczyły dzieci, które miały 10 i więcej lat, a zatem można założyć, że były one w stanie z uwagi na wiek i stopień dojrzałości wyrazić swoje stanowisko w sprawie. Co więcej, mimo wyraźnej regulacji, zdarzały się sytuacji kiedy dzieci wypowiadały się na sali sądowej, w trakcie posiedzenia.
Dotychczas miała więc miejsce rozbieżność w stosowaniu tej instytucji, w skrajnych przypadkach wiążąca się z traumatycznym przeżyciem dla małoletniego, ale także arbitralne pomijanie przez sąd zdania dziecka w jego własnej sprawie.
Ustawodawca dostrzegł niedoskonałość obowiązujących obecnie przepisów i z dniem 15 lutego 2024 roku wejdą w życie dodatkowe regulacje określające sposób wysłuchania dziecka.
Słusznie uznano, iż niezbędne jest zapewnienie małoletniemu właściwych warunków, minimalizujących jego stres wynikający z sytuacji kontaktu z organem sądowym.
Kluczowe jest, iż możliwość skorzystania z tego dowodu warunkowa jest zgodą dziecka, a jej brak powoduje, iż sąd odstępuje od jego przeprowadzenia. Kolejno, wysłuchanie co do zasady ma odbyć się tylko raz, chyba że wyjdą na jaw nowe okoliczności wymagające ponownego przeprowadzenia tej czynności lub potrzebę jej powtórzenia zgłasza dziecko.
Powtórne wysłuchanie winien przeprowadzić ten sam sąd, chyba że byłoby to niemożliwe lub sprzeciwia się temu dobro dziecka. Najpóźniej przed zakończeniem postępowania w protokole rozprawy lub posiedzenia winna zostać wskazana przyczyna, z powodu której sąd odstąpił od przeprowadzenia tej czynności.
Doprecyzowano również warunki w jakich winno się odbyć wysłuchanie tj. na posiedzeniu niejawnym w odpowiednio przystosowanych pomieszczeniach w siedzibie sądu lub ze względu na dobro dziecka poza jego siedzibą. W czynności tej poza sędzią, może brać udział wyłącznie biegły psycholog, i to jedynie wtedy gdy z uwagi na stan zdrowia, rozwój umysłowy lub wiek dziecka niezbędne jest zapewnienie mu pomocy psychologicznej bądź konieczne jest udzielenie pomocy sędziemu w zakresie rozpoznania potrzeb dziecka podczas wysłuchania.
W żadnym wypadku w wysłuchaniu nie mogą uczestniczyć rodzice czy ich przedstawiciele, bowiem ich obecność mogłaby wpłynąć na małoletniego krępująco, wiązać się z wewnętrznym przymusem zadowolenia osób bliskich, bądź konfliktem lojalnościowym.
Czynność ta nie będzie nagrywana bądź rejestrowana w jakikolwiek inny sposób, z jej przebiegu sporządzona zostanie przez sędziego jedynie notatka.
Nacisk położony więc został na zapewnienie dziecku poczucia bezpieczeństwa, swobody wypowiedzi, wysłuchanie ma być zbliżone do rozmowy, dziecko nie powinno mieć poczucia, iż jest przesłuchiwane.
–Z psychologicznego punktu widzenia czynności z małoletnimi w postępowaniu cywilnym powinny być realizowane w trybie ochronnym. Dotyczą one niejednokrotnie kwestii emocjonalnie obciążających małoletniego, życiowo dla niego ważnych. Dbałość o dobro małoletnich uczestniczących w procedurach prawnych jest wartością nadrzędną„-podkreślono w uzasadnieniu projektu.
Kompleksowe uregulowanie instytucji wysłuchanie małoletniego ma zagwarantować oddanie dziecku głosu i wyrażenie własnego zdania w sprawie, która go dotyczy. Paradoksem jest dotychczasowa praktyka wzbraniania się przed tą czynnością przez sądy rodzinne. Zasłanianie się przy tym dobrem dziecka, uchronieniem go przed stresem związanym z wizytą w sądzie, jawi się jako banał, skoro nie bierze pod uwagę tego, iż wysłuchanie umożliwia małoletniemu wypowiedzenie się o swojej sytuacji i najważniejszych dla niego kwestiach jak choćby ukształtowanie zasad wykonywania władzy rodzicielskiej czy ustalenie miejsca zamieszkania.
Paulina Seweryn
radca prawny, mediator